Anegdoty sławnych ludzi i o sławnych ludziach
70. Zapytano raz Newtona, czy dużo czasu zajęło mu sformułowanie odkrytych przez niego praw. Uczony odpowiedział:
- Odkryte przeze mnie prawa są bardzo proste. Formułowałem je szybko, ale przedtem bardzo długo myślałem.
71. David Hume, który na starość bardzo przytył, płynął kiedyś statkiem przez kanał La Manche z pewną damą. Zaczął się sztorm.
- Na pewno zjedzą nas ryby - zażartował uczony.
- Ciekawe kogo zjedzą najpierw: pana czy mnie? - spytała dama.
- Obżartuchy rzucą się na mnie - odpowiedział Hume - ale smakosze będą wolały panią.
72. Podczas podróży po Ameryce Łacińskiej Humboldt spotkał pewnego starego mędrca, który wyłożył mu swoją teorię czterech typów ludzi:
1. Ci, którzy co nieco wiedzą, i wiedzą o tym, że wiedzą. To są ludzie wykształceni.
2. Ci, którzy co nieco wiedzą, ale nie wiedzą o tym, że wiedzą. Tacy ludzie śpią i trzeba ich przebudzić.
3. Ci, którzy niczego nie wiedzą, ale wiedzą o tym, że niczego nie wiedzą. Takim ludziom trzeba pomóc.
4. Ci, którzy nic nie wiedzą i przy tym nie wiedzą o tym, że nic nie wiedzą. To są głupcy i im nie można pomóc.
73. Na wykłady Humboldta przychodziło czasami po 1000 osób. Sale były zapchane i można tam było spotkać ludzi o najróżnorodniejszym poziomie wykształcenia. Jeden z dziennikarzy tak to opisał: "Sala nie mieściła słuchaczy, a słuchaczom nie mieścił się w głowie wykład."
74. Karol Darwin został kiedyś zaproszony na obiad. Przy stole jego sąsiadką była piękna młoda dama.
- Panie Darwin - zwróciła się do niego dama - pan twierdzi, że człowiek pochodzi od małpy. Czy to mnie również dotyczy?
- Oczywiście - odpowiedział uczony - lecz pani nie pochodzi od zwykłej małpy, ale od czarującej.
75. Pewnego razu do gabinetu Mikołaja Beketowa wbiegł służący i zawołał:
- Mikołaju Mikołajewiczu! W pana bibliotece są złodzieje!
Uczony oderwał się od obliczeń i spokojnie zapytał:
- A co czytają?
76. Jeszcze za życia Dedekinda w jednym z informatorów naukowych podano, że matematyk umarł 4 września 1899 roku. Dowiedziawszy się o tym, Dedekind napisał do wydawcy: "Jestem bardzo wdzięczny za pamięć o mnie. Proszę jednak łaskawie zwrócić uwagę na to, że data mojej śmierci została podana niezbyt precyzyjnie".
77. Mendelejew lubił w wolnych chwilach oprawiać książki, robić torby i walizki. Pewnego razu, gdy kupował na rynku potrzebne mu surowce, ktoś zapytał sprzedawcę:
- Kto to jest?
- Jak to, przecież wszyscy go znają - odpowiedział sprzedawca. - To znany kaletnik, Mendelejew.
78. Conrad Roentgen otrzymał kiedyś list, w którym pewien pan prosił go o przysłanie kilku promieni i instrukcji ich użycia, ponieważ nie ma czasu, by przyjechać do uczonego osobiście. Roentgen odpowiedział: " W tej chwili nie mam, niestety, promieni. Pragnę przy tym zauważyć, że ich wysyłka to nadzwyczaj skomplikowana sprawa. Już łatwiej będzie panu przysłać mi swoją klatkę piersiową".
79. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert powiedział:
- Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: "To jest mój punkt widzenia".